Jakiego rodzaju skutki dla naszego społeczeństwa może nieść masowa emigracja w ostatnich dziesięciu latach.

Od kiedy nasz kraj wszedł w szeregi Unii Europejskiej, ogromnie zmieniło się na pracowniczym rynku. Wcześniej z tym, aby w legalny sposób zostać zatrudnionym, były spore kłopoty, więc wielu ludzi pracowało na czarno, bez żadnych umów, ubezpieczeń i świadczeń. Po 2004 roku sytuacja się wyjaśniła, i większość krajów członkowskich otworzyła rynki na pracowników z naszego kraju.

A ci bardzo szybko zaczęli korzystać z tego. Wysokość pensji pozostawiała wtedy, zresztą tak jest do dnia dzisiejszego, sporo do życzenia, w wielu miejscowościach było ogromne bezrobocie, więc ciężko być zdziwionym że ludzie zaczęli wyjeżdżać. A emigrowali praktycznie wszyscy, absolwenci szkół średnich i studiów, którzy nie mogli dostać swojej pierwszej pracy. Dorosłe osoby za raptem tysiąc złotych były zmuszone w Polsce utrzymać kilka osób, a poza tym specjaliści w swoim zawodzie, jacy liczyli nie tylko na wyższe pensje, ale także na zupełnie inne możliwości rozwoju zawodowego. Zobacz również ogłoszenia: .



Szacuje się, że podczas ostatnich lat wyjechało z naszego kraju za chlebem ponad dwa miliony ludzi. Ludzi, jacy nie dostrzegali żadnych możliwości, ludzi, jacy często nie mieli zajęcia albo dostawali tak niewiele, że wstyd się przyznać. Ludzi, jacy po wyjeździe zaczęli za granicą nowe życie, i wiele z tych osób już raczej do Polski nie wróci. Najbardziej popularnym miejscem, do jakiego wyjechało najwięcej rodaków, była Anglia, dużo pracowników przyjęły także Niemcy i Irlandia. Znacznie mniejszą popularnością cieszyła się wśród wyjeżdżających praca Francja, może z tego powodu że zarobki aż tak atrakcyjne nie były, a i propozycji była sporo mniejsza liczba. Zobacz oferty na stronie:

I tak naprawdę ten odpływ chętnych do pracy ludzi z polskich miast i wiosek cały czas trwa, choć już nie na tak ogromną skalę, jak dziesięć lat temu. W wielu internetowych serwisach i prasie oferty pracy zagranica zajmują sporą część wszystkich ogłoszeń, i cały czas są chętni, żeby je wykorzystać.